Tamta historia ze studentami stosunków międzynarodowych to nie jedyny przykład komunikacji między dającymi a pobierającymi nauki w polskim systemie szkolnictwa wyższego. Oto desperackie studenckie błaganie o ocenę dst. po ciężkim egzaminie z geografii politycznej. Szanowny Panie Doktorze,
Jako Pańscy studenci zwracamy się z uprzejmą prośbą o wyrozumiałość w trakcie oceniania egzaminu z geografii politycznej. Mamy nadzieję, że nie zakłócimy Pańskiego spokoju podczas wrześniowego wypoczynku. A wrzesień tego roku ma być piękny.
Studenci
Na co otrzymali odpowiedź:
Szanowni Studenci,
jako Wasz wykładowca zwracam się z uprzejma prośbą o dostarczenie mi środków rozkurczających mięśnie. Co drugi sprawdzany test powoduje u mnie takie salwy śmiechu, że brzuch mnie już od tego boli.
Cuda jakich dokonaliście na mapach przerastają najśmielsze oczekiwania. Myślę nawet, że zaskoczyły one wszystkich mieszkańców Europy.
Niestety nie mogę zapewnić, że wszyscy będziecie mieć spokojny wrzesień, a zapowiada się on pięknie tego roku.
Wykładowca
Lecz studenci byli odważni i nie poddali się po pierwszej odmowie:
Szanowny Panie Doktorze,
Zobowiązujemy się zatem do dostarczenia środków rozkurczających mięśnie - tylko jakiej marki i w jakich ilościach?
Wierzymy, że Europejczycy nam wybaczą, a wrzesień tego roku powinien być piękny dla wszystkich!
Studenci
Ale wykładowca odpowiedział po prostu faktami:
Szanowni studenci,
Jak wrzesień może być piękny, skoro (przykłady):
- część z Was umiejscowiło Cypr na Bornholmie. (czy Szwedzi, Duńczycy, Grecy i Turcy o tym wiedzą????)
- Lizbona leży nad Renem (sic!!!)
- Półwysep Normandzki umieszczacie we Włoszech (o zgrozo !!! - to pewnie dlatego alianci tam lądowali w czasie wojny)
- Ołomuniec jest miastem niemieckim (Czesi dostają zawału serca)
(...)
Wygląda więc na to, że wrzesień będzie piękny dla wielu z krakowskich studentów...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą