Bogaty biznesmen dzwoni do swojej posiadłości. Telefon odbiera lokaj.
- Czy wszystko jest w porządku? - pyta biznesmen.
- Nie, pańska żona jest w pokoju z jakimś mężczyzną.
- Weź pistolet i ich zabij.
Lokaj wykonał zadanie i pyta się:
- Co mam teraz zrobić?
- Wyrzuć ciała do wąwozu za domem.
- Jakiego wąwozu ?
- Czy to numer 222304 ?
- Nie, pomyłka...
* * *
Szczęśliwa żona do męża:
- Kochanie, nasz synek już chodzi!
- Tak??? To niech wyniesie śmieci.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą