Jestem sobie dzisiaj w pracy z koleżanką i kierowcą. Wspomniany kierowca wczoraj troszkę narozrabiał- zawiózł klientowi nie ten rowerek, który ów zakupił. Dziś próbuje to odkręcić i słyszymy jego rozmowę telefoniczną z klientem:
-Dzień dobry, z tej strony kierowca firmy "...", czy zastałem pana Kowalskiego? Nie ma go? To mogę prosić kogoś podobnego?
-Dzień dobry, z tej strony kierowca firmy "...", czy zastałem pana Kowalskiego? Nie ma go? To mogę prosić kogoś podobnego?
--