Do dyrektora cyrku przychodzi gościu:
- Mam numer roku.
- Jaki?
- Rozcinam kobietę na pół.
- To każdy głupi zrobi!
- Wzdłuż?
Cyrk. Wpada na arenę konferansjer i zapowiada:
- A teraz wystąpi przed państwem najdziwniejsza kobieta świata!
Nie ma piersi, nie ma c*py! Ale ma za to brodę, pekaesy i włosy na klacie!
czu...
- Mam numer roku.
- Jaki?
- Rozcinam kobietę na pół.
- To każdy głupi zrobi!
- Wzdłuż?
Cyrk. Wpada na arenę konferansjer i zapowiada:
- A teraz wystąpi przed państwem najdziwniejsza kobieta świata!
Nie ma piersi, nie ma c*py! Ale ma za to brodę, pekaesy i włosy na klacie!
czu...
--
Prawicowy oszołom: Donku?! Dooonku, okazie zdrowia! Nie masz może na zbyciu nerki?