Postanowiłam wyżalić się po raz kolejny, gdyż od paru dni mieszkam w Berlinie i do tegoż cudownego, lekko zasyfionego miasta przyjechała ze mną panna X. Panna ta należy do osób, które wszystkim są najwspanialsze, najpiękniejsze, najmądrzejsze i w ogóle zgarnia wszystkie Naj z całego wszechświata, pani polskiego Grażyniarstwa i cebulactwa jednocześnie. Od 2 dni mam ochotę ją zabić pierwszym lepszym przedmiotem z ostrą końcówką....a dodam, żem osoba cierpliwa i opanowana, ale ona mnie tak wnerwia samą sobą, że o ja pier-ole! Nosz kurwisz i co z taką zrobić? Najgorsze jest to, że wszędzie za mną łazi...śniadanie ona, obiad ona, piwo ze znajomymi no to i ona...wieczór puk puk hej wpadłam na herbatkę... Nosz ja pierdziele jak mi ona na nerwy działa i nie ma opcji się jej pozbyć bo mieszka obok, zna ktoś jakiegoś płatnego zabójce?
--
https://www.youtube.com/watch?v=-C0MNgdgGQw