Bo blondynką nie jest ... ale ... rano... przeciagam się w łóżku .. tulę to moje Kochanie do serca .... i mówię :
- Kurfa ... jak ja mam dość tego szarego życia ! A jak byśmy tak byli sobie rentierami ... hmmm... człowiek by nie pracował .. po świecie sobie jeździł !
- No ale za co tak? Z renty ???
Śmiałem się długo ...
Zadzwoniła kilka godzin później ...
- Ale misiek ... wiesz, że ja żartowałam i nie wrzucisz tego na Joe ???
- No coś Ty ... pewnie że nie !!!
- Kurfa ... jak ja mam dość tego szarego życia ! A jak byśmy tak byli sobie rentierami ... hmmm... człowiek by nie pracował .. po świecie sobie jeździł !
- No ale za co tak? Z renty ???
Śmiałem się długo ...
Zadzwoniła kilka godzin później ...
- Ale misiek ... wiesz, że ja żartowałam i nie wrzucisz tego na Joe ???
- No coś Ty ... pewnie że nie !!!
--