:flynx marka piątego lekko używanego można za około 8000 pln kupić, nowego za 12000pln. Chyba nerkę drugiego sortu oferujesz, albo moje wyobrażenie o cenach jest odrealnione.

:brtk a porządna optyka do tego? Jednej nerki braknie

Na razie zadowoliłam się Sony Alphą 900. Ma pełnoklatkowe lustro, pasują stare obiektywy zbierane przez lata. Zaczynałam od pożyczanej od wtedy jeszcze chłopaka Koniki Minolty DX7, potem kupiliśmy Alphę 350, a z racji, że KM wyzionęła ducha, to doszliśmy do Soniacza. Z akcesoriami kosztował nas 700 franiów. W tym samym czasie znajomy kupił Canona, za dwa razy tyle, na dodatek według mnie sporo słabszego, z większym przebiegiem, słabszymi parametrami, itd.

:Misiek666 może i ciemny, ale na dobrą sprawę używam go tylko na zewnątrz, w plenerach, więc to mi nie przeszkadza. Dało się go za to rozebrać i przeczyścić własnoręcznie, a to już duży atut

Co to za staruszek? Wybacz, słabo się znam jestem z pokolenia gdzie klisza powoli odchodziła do lamusa. W sumie oprócz Zenita i Zorki (tej drugiej to bardziej z nazwy) to niczego nie znam

:flynx to FED 3

Tu masz historię:

https://rafalmietka.fotoblogia.pl/2483,historia-radzieckich-aparatow-maloobrazkowych-cz-1-fed

Wsiąkłam przy okazji zaczęłam czytać kolejne artykuły. Dzięki, naprawdę ciekawe opisy, bez wodolejstwa i sporo informacji

:flynx polecam. Co by o produktach CCCP nie mówić, zegarki i aparaty fotograficzne i optykę do nich mieli wtedy wyśmienite. Bo dla szpionów

:jaremcio, bo mnie to będzie męczyć : ona płytka, on malutki?

zegarki bardzo ładne i ciekawe robią i dzisiaj. Część oparta o importowane werki, a część, to ich rozwiązania.
https://www.google.pl/search?q=%D1%80%D0%BE%D1%81%D1%81%D0%B8%D0%B9%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B5+%D1%87%D0%B0%D1%81%D1%8B&newwindow=1&safe=off&biw=1320&bih=678&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj-9v2Wmq3MAhWEPZoKHaLjAnwQ_AUIBigB#imgrc=_
https://www.russian-watches.info/en/
Ten mi się podoba.
https://russian-watches.info/product/811
Ciekawe tez są zegarki 24 godzinne
https://www.russian-watches.info/product/russian-24-hour-mechanical-watch-submarine-akula-white-51-mm/

Choć kiedyś mówiło się, że radziecka Rakieta, to najszybszy zegarek świata. Bo potrafiła w ciągu doby i 25 godzin pokazać

Przeczytałam wszystko, bardzo uważnie, ale nie dowiedziałam się czy aparat dalej działał i czy Grześ po rzuceniu tej Paulinki znalazł sobie inną mądrzejszą Paulinkę i ożenił się?

:empatyczna nie miał prawa działać... jak już koledzy zauważyli, a ja nie wtrącałem się do rozwikłania tej zagadki... ale ktoś tam już to napisał. Moją lustrzankę, gdyby ktoś wpierdzielił do wody, to też miałbym już problem.

Jeśli wierzyć temu czym się chwalił, to wręcz przeciwnie. Widać to właśnie jest sekret udanego związku.

Ahh, starocia. Ja jestem z pokolenia gdzie "kliszowce" to już od dawna na strychu leżały. Moja doba to doba cyfranek, chociaż ostatnio wszedłem w posiadanie Pentaxa K2 i jedno muszę przyznać - zupełnie inny rodzaj fotografii. Ma klimat, no i laseczki się oglądają :-D tak czy siak jest to świetna odskocznia choć po dłuższym obcowaniu jednak stawiam na cyfrę.