Potrzebuję pomocy w znalezieniu dobrej książki na start dla mojego syna. Z czytaniem u niego fatalnie ( ku mej rozpaczy ) - nie lubi i nie chce i ogólna awersja do słowa pisanego, ALE ostatnio zaczął przebąkiwać ,że chciałby "Wiedźmina" przeczytać. Niestety jestem przekonana ,że to jeszcze za gruby kaliber dla 10-cio latka, który w dodatku nie bardzo czytał do tej pory. I tu moja prośba do was : co mogę mojemu dziecku podsunąć ? Myślę, że klimat fantasy byłby okej , ale żadna Narnia - przerabiał w szkole i nie "wciągło" . Coś co wciągnie, zrobi wrażenie, co czyta się lekko i co może zarazi książkoholizmem. Więc drogie Bojownictwo: liczę na wasze doświadczenie i rady.
--