Mój dobry przyjaciel ma do sprzedania jeden bądź dwa bilety na dwa sobotnie mecze polskiej grupy, w tym naszych Złotek. On nie może się wybrać, ja też mam plany. Cena - 60 złociszy per sztukos. Proszę pisać na cześka jak coś ;)

--
"- Where were you last night?
- That's so long ago, I don't remember.
- Will I see you tonight?
- I never make plans that far ahead."