Wszyscy zamarliśmy na chwilę, ale na szczęście to tylko wygląda tak groźnie. Specjalna konstrukcja bolidu sprawia że specjalnie rozlatuje się on na kawałki rozładowując energię kinetyczną pojazdu. Kabina kierowcy jest praktycznie niezniszczalna, Robert ma tylko wstrząśnienie mózgu i skręconą kostkę. Robert WRACAJ DO ZDROWIA! Czekamy na ciebie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą