Mężczyzna na nagraniu nie mógł usiąść na swoim miejscu z powodu protezy. Powiedział, że stracił nogę na wojnie i leci do domu do swojej rodziny w Ukrainie.
Płakał i krzyczał: „Jak ja wrócę do domu?”.
Pokazał stewardessie plecak, w którym były tylko prezenty dla jego rodziny, która musiała na niego czekać od dłuższego czasu.
Stał w rogu samolotu przez półtorej godziny. Później upadł i zranił sobie ręce. Załoga samolotu stwierdziła, że zachowuje się nieodpowiednio i został zmuszony do opuszczenia lotu.
Węgierski rząd wspiera Rosję, a węgierski tani przewoźnik wyrzuca z samolotu do Warszawy ukraińskiego weterana wracającego z leczenia po tym, jak w walkach z rosyjskim okupantem stracił nogę. Pasażerowie nie kryli oburzenia. Linia tłumaczy to względami… bezpieczeństwa.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą