Policjant wyrywa telefon kierowcy, niszcząc jego własność, wypiera się, ale wszystko się nagrało
Kontrola w Warszawie, podczas której policjant poszedł przynajmniej o jeden krok za daleko i wg mojej oceny zachował się bandycko, przekraczając swoje uprawnienia. Ale kontrolowany kierowca jest ogarniętym człowiekiem i wezwał policję... na policję.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą