Brytyjski pomysł na ograniczenie parkowania w nielegalny sposób
CatClaw raczej nie znajdzie swojego miejsca na brytyjskich chodnikach i ulicach. Zarówno władze, jak i użytkownicy nie przyjęli ciepło pomysłu Yannicka Reada. Gwoździem do trumny były m.in. informacje samego projektanta rozwiązania, który zauważał, że niekiedy jego projekt może uszkadzać nawet opony cięższych rowerów. Dodatkowo wprowadzenie kolców na pobocza zabiły argumenty dotyczące sytuacji, w których samochody muszą ustąpić miejsca pojazdom uprzywilejowanym.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą