Szukaj Pokaż menu

Macierzyństwo na wakacjach

28 063  
14   54  
Kliknij i zobacz więcej!Uważasz, że macierzyństwo to piękny dar? Twoim marzeniem jest mieć gromadkę słodkich dzieciaczków? No to na otrzeźwienie poczytaj, znalezione na forum dla mam, świeżutkie wspomnienia z wakacji...

Uleję sobie, a co. Otóż spędziłam parę dni z najdroższym potomkiem nad jeziorem w lesie. Wakacje znaczy się miały być. Bawiłam się jak pies w studni, koń na westernie, wilk tańczący z Kevinem Costnerem etc. a teraz odpoczywam w domu sadzając dziecię przed mini mini. Na czym polegał aktywny wypoczynek?

- niespełna 3-latek mówi non stop. Ku... Opowiada, zwierza się, domaga potwierdzenia, że traktor czerwony a trawa zielona, pyta czy słyszę, krzyczy "hurra", powtarza miliard razy to samo. To gorsze niż gadka z upośledzonym dorosłym, bo młode domaga się reakcji i odpowiedzi.

Praktyki wakacyjne studenta medycyny

39 387  
13   7  
Kliknij i zobacz więcej!Ze względu na studia - medycyna - musiałem odrobić praktyki wakacyjne w szpitalu. Gdy się poszczęściło trochę, chodziłem na operacje na których nie zawsze było tak jak w "greys anatomy" - poważnie.

Dnia pewnego udało mi się załapać na wycięcie wyrostka robaczkowego. Niby żadna rewelka, rozciąć wyciąć zaszyć, ale... W trakcie operacji dowiedziałem się, że zapobiegawczo szuka się tzw. uchyłku Meckela, czegoś co występuje niestale i również może wdać się tam zapalenie tzn ból piekielny może być. Wyrostek od uchyłka jest oddalony o parę metrów jelit, i żeby nie ciąć pacjentki po raz drugi trzeba było je wyciągnąć. Wyciągają, a to im uciekną z rąk w każdym razie podczas wyciągania chirurg się zdziwił z deka, bo co to za grudki w jelicie. Pytania kiedy pacjentka ostatnio jadła, itp.. Wtem podszedł anestezjolog, spojrzał i szybko rozwiał wątpliwości:
- E... to pewnie gorący kubek, przecież to studentka.

* * *

Inna operacja. Koniec operacji. [Ch]irurg ściąga fartuch rzeźnika i widać normalny uniform. [S]alowa do niego:

Rodzynki (z) wykładowców 4 - Ekonomia z Poznania

27 130  
3   9  
Kliknij i zobacz więcej!Ekonomia teraz jest na topie - wszystko ma powiązania z ekonomią. My dowiemy się (a może i nie) od studentów Akademii Ekonomicznej z Poznania jak smakuje chleb z dżemem i smalcem, co ma Wałęsa do przepływów międzygałęziowych oraz co Kaczyńscy robią na korcie tenisowym. Zapraszam!

Dr M., mikroekonomia:
- Kto uważa, że wykres tak wygląda niech podniesie rękę... Hmm, no tak, większość. To państwo nie wiedzą, po ostatnich wyborach, że nawet zdecydowana większość zdecydowanie nie ma racji?

Prof. Marian, Matematyka:
Profesor omawia zerowanie macierzy, o tym jakie to ważne i potrzebne będzie itp. itd.
- (...) więc musicie sobie wbić do głowy czym jest zerowanie macierzy i umieć to stosować.
Wyobraźcie sobie np. że na porządny bal przychodzi elegancka pani z ładnym pudelkiem, który załatwił swoją potrzebę na lśniącą podłogę. Czy wy myślicie, że ta zmieszana pani powie w towarzystwie:
- Przepraszam, mój piesek się zsikał. Nie! Ta pani powie, że jej piesek się "wyzerował"!

Prof. Marian, Matematyka:
Student rozwiązuje przy tablicy całkę metodą przez podstawianie. Wprowadził pod całkę 2 zmienne co jest oczywistym błędem.
- Mistrzu, lubi pan chleb z dżemem?
- Lubię.
- A chleb ze smalcem?
- Też może być.
- A smakowałby panu chleb ze smalcem i dżemem?
- Raczej nie, nie lubię takich eksperymentów.
- To jak mi pan, albo ktokolwiek inny, wprowadzi pod całkę 2 zmienne, to ja wyskubię jakieś drobniaki z portfela i wyślę delikwenta po smalec i dżem. A potem przed całą salą będzie prezentował swoje wrażenia z konsumpcji.

Prof. Marian, Matematyka:
Profesor do studenta:
- Mistrzu, co to znaczy dodać macierz?
- No.. dodać, tak po prostu.
- A co to znaczy "dodać po prostu"?
- Nooo... po prostu dodać!
Do całej sali:
- W takim razie dobrym pytaniem na egzamin będzie "dodawanie macierzy po prostu". Radzę wam, abyście zasięgnęli korepetycji u kolegi, bo chyba tylko on byłby w stanie wam to wyjaśnić.

Prof. Marian, Matematyka:
Gdy profesor omawia tabelę przepływów międzygałęziowych dwaj studenci w pierwszym rzędzie beztrosko sobie rozmawiają.
- Hej, panowie, co to za pogaduszki?
- My rozmawiamy na temat...
- Taak..? To przedstawcie waszym kolegom i koleżankom wnioski wynikające z waszej rozmowy.
- Ale my to tak właściwie o Lechu Wałęsie sobie dyskutowaliśmy...
- A jaki to ma związek z wykładem?
- No... jakiś na pewno musi mieć.
- Skoro tak, to chyba nie będzie dla was dużym problemem przygotowanie referatu pt."Związek Lecha Wałęsy z modelem przepływów międzygałęziowych Leontiefa" na nastepny wykład. I ja nie żartuję!
 
Prof. Marian, Matematyka:
Matematyka finansowa, profesor dyktuje przykładowe zadanie.
- Udzielono kredytu... (tu podaje dane)... na 25 lat. Sporządzić tabelę amortyzacji kredytu. Przyjdzie ktoś do tablicy...? Żartowałem. Jak komuś się nudzi to może sobie sam liczyć, my już sobie to dzisiaj darujmy, bo do jutra byśmy stąd nie wyszli. Ale będzie przykład na egzamin przynajmniej.

* * *

Bonus dla Was... Zobaczcie akcję z wykładów na filmie. Jak macie podobne filmy z wykładów to dajcie nam znać!

https://www.youtube.com/watch?v=M9yBh5AILbk

https://www.youtube.com/watch?v=AxV9xp-PJS8


* * *
 
Dr. K, Mikroekonomia:
Kolega przysypiał na ławce, wyglądał jak po przejściu huraganu.
Dr K.:
- A panu co jest? Trzeba było nie pić w środku tygodnia.
- To nie alkohol. Randka mi się przeciągnęła.
- Randka się przeciągnęła? Pan wygląda jakby dziewczyna z pana chupa-chupsa zrobiła... wyssała, wylizała, wyrzuciła.
 
Rachunkowość, Dr M.C.:
- Proszę państwa, zagadka na myślenie: Co robią bracia Kaczyńscy na korcie tenisowym? Grają w siatkówkę!
 
Podstawy Marketingu, Dr S.S.:
- Żaden facet w sklepie technologicznym nigdy nie przyzna, że się nie zna. Sprzedawca wie, że rozmawia z idiotą, ale nie okazuje tego i dalej mówi fachowym językiem.
 
Rachunkowość, Dr M.C.:
- Proszę, państwo sobie możecie pogadać, nie ma problemu. Ja sobie gazetę poczytam. I tak mi płacą.
 
Prawo pracy, dr Mariusz:
- W zarządach polskich spółek jest tylko stanowisko prezesa i wiceprezesa, nie ma kogoś takiego jak zwykły członek. Niby jak się do takiego zwracać: "panie członku"?

Podstawy marketingu, Dr. S.S.:
- Przed uczelnią widziałem, jacyś świadkowie Nivei rozdają gadżety za darmo.
 
Podstawy marketingu, Dr. S.S.:
- Proszę nie marudzić. Jeżeli chcecie państwo budować przyszłość Wysp Brytyjskich to się musicie uczyć.

* * * * *

Studenci na wakacjach na pewno odpoczywają, ale może to właśnie teraz przy zimnym piwie na plaży wspominacie co się działo na wykładach a co Was powaliło na kolana.

Jeśli tylko przyjdzie Wam coś takiego do głowy to szukajcie dostępu do internetu i przesyłajcie nam Wasze rodzynki, bo za tydzien kolejny odcinek.

I na koniec coś co ostatnio stosuje radio a co może i ja powinienem wprowadzić do rodzynków. To zachęta do posłuchania/przeczytania następnego odcinka programu/tekstu. Zobaczcie jak zachęcani są studenci z Poznania do przyjścia na następny wykład.
 
Prawo pracy, dr Mariusz:
- Na następnym wykładzie nauczymy się porządnie molestować, uprawiać mobbing oraz jak żyć z pozwów.

3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Praktyki wakacyjne studenta medycyny
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Ojciec Rydzyk pisze doktorat
Przejdź do artykułu Praktyki wakacyjne studenta medycyny

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą