Płaczę teraz w samochodzie. Moja żona ma raka. Śmiertelnie mnie to przeraża. Muszę być dzielny w domu. Mój samochód stał się miejscem ucieczki, płaczu i uwolnienia od strachu i smutku.

Dwa tygodnie temu. Kiedy naprawdę do mnie dotarło, jak bardzo byłem wykorzystywany w pracy. Rzuciłem ją kilka dni później i niebawem zaczynam nową pracę.

Kiedy musiałem uśpić kota w grudniu. Był z nami od 18 lat.

Kilka tygodni temu po tym, jak zmarł mój przyjaciel. Płakałem przez kilka nocy przed zaśnięciem.

Wczoraj. Wysłałem SMS do dziewczyny, życząc jej dobrej nocy. Odpisała, że mnie kocha. Popłakałem się ze szczęścia. Że mam kogoś, kto mnie kocha.

Po tym, jak zdechł mój pies. Miał 14 lat. Ponieważ ja mam 21 lat, to większość mojego życia był przy mnie. Rozkleiłem się nad jego grobem.

Trzy tygodnie temu. Mój najlepszy przyjaciel odebrał sobie życie i zostawił żonę i dwójkę dzieci.

W grudniu zeszłego roku moja żona podzieliła się ze mną informacją, że jest w ciąży.

To coś, czego oboje pragnęliśmy od tak dawna, kiedy pokazała mi test, byłem tak szczęśliwy, że po prostu wybuchnąłem płaczem na jej oczach.

5 minut temu. Mój tata zmarł niedawno na raka.

Kilka lat temu śniła mi się moja mama. Rozmawiałem z nią, nadrabiałem zaległości, a potem przypomniałem sobie, że zmarła. Po prostu ją przytuliłem i zacząłem płakać, krzycząc „Tęsknię za tobą!”. Odwzajemniła uścisk i powiedziała: „Ja też za tobą tęsknię”.

Potem obudziłem się i płakałem przez 30 minut.

Trzy lata temu...

Na pogrzebie mojego ojca.

Kilka dni temu. Załamałem się z powodu stresu związanego z codziennymi sprawami.

Maj 2021. Moja żona miała udar mózgu. Myślałem, że umrze albo zostanie rośliną.
Czułem się jak kłoda na morzu, dryfująca bez celu. Mamy córkę i wiedziałem, że powinienem być przy niej silny, ale to moja żona nadaje mi cel w życiu... Bez niej jestem niekompletny.
Na szczęście przeszła to prawie bez skutków ubocznych.

Około miesiąc temu. U mojej mamy zdiagnozowano raka w czwartym stadium.