Obywatelu! Wyraź swobodnie swoje zdanie!
Nam nigdy nie starczyło odwagi żeby pozwolić sobie na pełną swobodę wypowiedzi na JM np. na tematy związane z najwyższymi organami państwowymi. Wolność wolnością ale zupełna swoboda jest wręcz niebezpieczna w obecnych czasach. I dlatego wiele serwisów, w tym również i nasz, dla świętego spokoju nie przekracza pewnej granicy...
Ktoś, kto próbował np. w komentarzach na stronie PiS-u wyrazić swoje zdanie, które choćby trochę różniło się od oficjalnej propagandy sukcesu, wie jak to jest u nas z wolnością wypowiedzi w internecie. Takie komentarze, nawet jeśli nie zawierają niecenzuralnych słów, a są tylko delikatną sugestią, że PiS nie wszystko robi dobrze, znikają z szybkością błyskawicy... Nie wierzysz? Spróbuj wpisać jakiś negatywny (ale kulturalny i rzeczowy) komentarz na stronie PiS-u i sprawdź jak długo będzie widoczny... ;)
Ale pojawiło się światełko w tunelu! Powstało w polskim internecie PIERWSZE miejsce, gdzie KAŻDY może zupełnie SWOBODNIE wyrazić SWOJE ZDANIE!
Wiemy, że wydaje ci się to niewiarygodne ale możesz to sprawdzić i po raz pierwszy w pełni skorzystać ze swobód obywatelskich oraz pokazać wszystkim co myślisz!
Wystarczy, że klikniesz w poniższy link:
Spotkanie po wielu latach
Zdarzyło Ci się popatrzeć na innych ludzi w twoim wieku z tym dziwnym uczuciem: Ja chyba nie wyglądam tak staro? Jeżeli tak, to ten dowcip ci się spodoba: Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało jego pełne imię i nazwisko. Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny, ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku - chodził ze mną do liceum jakieś 30 lat temu. Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam? Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli. Ten prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły. A może jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO?
- Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów, zarumienił się.
- A w którym roku Pan zdawał maturę? Zapytałam.
On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
- To Pan był w mojej klasie! Powiedziałam zachwycona.
Zaczął mi się uważnie przyglądać. I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał:
Licealiści trzymają poziom, a z drugiej strony widać, że rok akademicki jeszcze się nie zaczął. W związku z tym głównym gościem w tym tygodniu będą ponownie licealiści. Od nich dowiecie się ile dni ma rok przestępny, czym jest elokwencja oraz … najlepsze na koniec zostawię.
Prof. Pi Er, Matematyka:
- Jak już jesteś u mnie na lekcji, to muszę z tego skorzystać. Nie wiadomo kiedy następnym razem mnie odwiedzisz
Informatyka:Jak byłam w LO robiliśmy jakieś pierdoły w dosie i koleś mówi:
- Wpiszmy rok. Rok ma 265 dni...
My:
- Chyba 365?
Prof.:
- To tylko wtedy jak jest przestępny...
Prof. Pi Er, Matematyka:
Podczas zaliczeń na koniec roku:
- Ale proszę nie przeszkadzać swoim kolegom! Chcecie się z nimi rozstać? Niech jeszcze walczą!!
Prof. Kefir, Polski:- Ja rozumiem, że sprawdzanie obecności nie jest dla was emocjonujące. Żadnych nowych nazwisk tu nie ma!
Prof. Kefir, Polski:
- Jesteś elokwentna, jeśliby elokwencję liczyć poprzez ilość wypowiadanych słów na minutę...
Prof. Kefir, Polski:- Można było żonglować lekturami w zeszłym roku. W tym roku na żonglerkę nie ma czasu. Teraz jest ostra jazda bez trzymanki.
J. Rosyjski , pani prof. Janiga:
W czasie lekcji jeden z uczniów:
- Pani pyta?
- Nie... Janiga.
Matematyka, prof. W.:Patronem szkoły jest M. Skłodowska-Curie i jej płaskorzeźba wisi w najbardziej reprezentacyjnym miejscu w szkole. Prof. W.:
- Wiecie czemu dobrze, że mamy patronkę sprzed II wojny światowej? Bo żaden polityk nie będzie się mógł przyczepić, że mogła współpracować z SB i że może mieć teczkę w IPN. A tak Marysia jest czysta i może wisieć. To nic, że przypomina mężczyznę, to na pewno był jakiś wypadek w trakcie pracy rzeźbiarza.
PO:Przy omawianiu działów:
- Z tego i tak wszyscy dostaniecie 1, bo ja sam tego nie umiem...
* * * * *
Jak więc widać dziś nie za dużo, ale za to te najlepsze licealne teksty „wykładowców”. Ja to mam nadzieję, że za tydzień pojawią się już studenci i podeślą ciekawostki z kampanii wrześniowej. Jak zwykle rodzynki wrzucamy do naszej rodzynkowni!
A na soczysty koniec coś co o dziwo pojawiło się w liceum… I to w czasach kiedy wiadomo kto jest ministrem edukacji. Ale niech będzie i tak.
PO:
- W tym roku pokażę wam, jak zgwałcić kobietę i nie pójść za to do więzienia... oczywiście tylko po to, abyście wiedzieli, że tak się da.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą