Zawsze, kurwa, to samo. Kiedy zasiadam do biesiadowania w
towarzystwie innych osób, z jakiegoś powodu fakt, że na moim
talerzu nie ma mielonego, steku, kiełbasy, czy chociażby zwykłego
czikena, wywołuje zamieszanie, jakbym co najmniej dokonał
publicznego czynu sodomickiego na kelnerce. Wśród nudnych i
ogranych niczym „Takie tango” docinków zawsze znajdzie się ta
jedna, żelazna pozycja obiadowego kabaretu, na którą niecierpliwie czekam, bo
przecież doskonale wiem, że zaraz to nastąpi. Już za chwilę, o…
teraz! „Eeee! Hitler też nie jadł mięsa! Hue, hue, hue!” -
dolatuje do mojego ucha argument, który to ma mnie ugodzić mocniej niż cios drewniakiem w mosznę.
Starożytne megality, kamienne kule i pionowe kamienne płyty można znaleźć na całym świecie, ale w większości przypadków archeolodzy desperacko dyskutują o ich pochodzeniu: niezwykle rzadko można je dokładnie określić.
Patrząc na te zdjęcia, widać dokładnie, że czasem grawitacja, prawo
powszechnego ciążenia i inne prawa fizyki nie do końca działają na 100%.
A może właśnie działają, tylko ja się nie znam?
#1. Jedzenie makaronu w -60°C; stacja badawcza Concordia
#2. Po co kciuki, skoro można oszukać grawitację
#3. Gratulujemy cierpliwości
#4. Woda też nie zawsze sztywno trzyma się zasad
#5. Koty naprawdę nie lubią fizyki
#6. Sieć pająka jest naprawdę wytrzymała
#7. Nie próbujcie tego w domu
#8. Po co komu fizyka?
#9. Balans idealny
#10. Mamy wiele pytań dotyczących tego zdjęcia
#11. Co ty wiesz o fizyce?
#12. Patrzę i nadal nie wiem, jak on to robi
#13. Zostawiasz dzieci na 5 minut, a one od razu psują fizykę
#14. To ja wezmę wózek
#15. To zdjęcie przeczy wszystkiemu, w co do tej pory wierzyłeś
#16. Grawitacja się zepsuła
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą