Czyżbyś miał już z górki?

Dzisiaj coś nowego! Dla odmiany nie będzie wymyślania dymków, ani też nie narzucimy wszystkim jedynie słusznej definicji W.E.O., wystarczy, że wymyślisz i wpiszesz w komentarzu tytuł pasujący do poniższego zdjęcia:

Foto: Jan Żdżarski Jr / www.junior.art.pl

Co to jest?

A TUTAJ znajdziesz odpowiedź

Wydaje ci się, że nigdy nie staniesz się "młody inaczej" i nie dojdziesz do wniosku, że moher nie dość, że ciepły i praktyczny, to jeszcze taki twarzowy? Żeby się upewnić, codziennie bacznie się sobie przyglądaj - i sprawdzaj, czy aby nie dotyczy cię żadne z poniższych kryteriów... ;)

Ktoś gra na akordeonie, a ty bezwiednie zaczynasz przytupywać.

Siedzisz na ławce w parku, a uczynni harcerze podchodzą, żeby pomóc ci założyć nogę na nogę.

Zapalasz świeczki na torcie urodzinowym... zlatują się biwakowicze, stają wokół niego i zaczynają śpiewać "Płonie ognisko w lesie".

Firma ubezpieczeniowa, w której masz polisę na życie, wysyła ci kalendarzyki... na pojedyncze miesiące.

Desery z galaretką coraz trudniej przeżuwać.

W elektronice w łóżku masz więcej opcji niż w samochodzie.

Na sofie zamiast ozdobnych poduszek masz porozkładane termofory.

"Śpiący policjant" - przeszkoda niemal nie do pokonania.

Zauważasz, że do twojego codziennego słownika zaczynają wślizgiwać się "gołowąs", "młokos" i "do diaska".

Przyłapujesz się na tym, że słowa "Jej, a pamiętam, jak..." wypowiadasz częściej niż trzy razy w ciągu dnia.

Łapie cię zadyszka podczas SCHODZENIA po schodach.

Rozglądasz się w prawo i w lewo przed przejściem na drugą stronę pokoju.

A teraz sprawdź jeszcze tutaj i tutaj i odpowiedz szczerze - zaobserwowałeś już u siebie jakieś symptomy? ;)