Szukaj Pokaż menu

Wspomnienia ze starego kamasza

29 669  
5   24  
Kliknij i zobacz więcej!Misiek666 to taka nasza bojownicza "kobieta pracująca", bo okazało się, że i w naszej dzielnej armii służył kilka lat. Miś w wojsku? Bez sensu... ;) A, że tam, gdzie jest Misiek666 nie może być normalnie, to sobie poczytajcie...

W jednym z naszych warszawskich WKU służył oficer w stopniu porucznika o wdzięcznym nazwisku Jarzyna. Zajmował się wyciąganiem za uszy chłopaków, co to na tyle jeszcze zdecydowane jeszcze nie były, co by do armii wstąpić, onuce nawinąć i z kałacha do tarczy papierowych nieco ponapieprzać... jednym słowem przekonywał chłopaków do wstąpienia w szeregi oficerskiej braci. Czyli wyższych szkół wojskowych ...

Porucznik ów pracował byłby sobie nadal zapewnie spokojnie dopóty, dopóki nakazem komendanta jednej z WKU jego sierżant administracyjny nie zamówiłbył nowych tabliczek info, które miały się pojawić na drzwiach wszystkich pokoi w danym WKU coby interesant wiedział gdzie i u kogo co załatwi.

Wymyślamy dymek! - Polski H.Ch. Andersen

28 544  
1   280  
Zadanie jest, jak zwykle, dziecinnie proste - wymyślamy treść dymka:

Tutaj lepiej nie klikaj!

Jaką uspokajającą i optymistyczną odpowiedzią uraczyłby nas, stojący po pas w wodzie, a widzący zawsze i wszystko w różowych okularach, Premier? Wpisz swoją propozycję w komentarzach, tylko pamiętaj, że Premier "troszkę" inaczej patrzy na otaczającą go rzeczywistość...
Wg nas Premier powiedział:

Gadki naszych wybrańców X

22 548  
0   8  
Kliknij i zobacz więcej!Politycy gadać potrafią ale niestety coraz częściej się przekonujemy, że przeważająca większość z nich tylko i wyłącznie to potrafi...

Poseł Izabela Jaruga-Nowacka:
Konkurowaliście [...] - krótko mówiąc, kto skuteczniej zamknie kobiety w domu.


Podsekretarz Stanu Andrzej Kowalski:
Panie przewodniczący, ja zwykłem zgadzać się z przewodniczącym, wiem czym to grozi...

Panie pośle, trudno mi rozróżnić, kiedy pan jest w opozycji, a kiedy pan jest w koalicji.


Wicemarszałek Bronisław Komorowski:
Czy pan minister zechce się sprzeciwić?


Poseł Zbigniew Girzyński:
Zabrakło tego jednego sprawiedliwego, tak jak w przysłowiowej Somorze i Gomorze.


Poseł Ryszard Kalisz:
Przewodniczący Lepper, jak mówi, to zapomina później, co powiedział, nawet po 2 minutach.


Poseł Ryszard Kalisz:
Szanowny Panie Marszałku! Ze strony posła PiS-u jest postulat, żebym mówił cicho, czyli to narusza moją wolność posła do wypowiedzi. Czy pan mógłby zwrócić uwagę? To jest ten poseł w okularach...
Wicemarszałek Bronisław Komorowski:
Proszę bez wzajemnych donosów i jeśli można o umiar w głosie, że tak powiem, w wyrażaniu swojej akceptacji czy dezaprobaty. Poseł
ma prawo mówić głośno, wyraźnie, sala powinna go słuchać i nie przeszkadzać.


Poseł Ryszard Kalisz:
Ja wierzę w naszych sędziów. Ja wierzę w niezawisłość sędziowską. Ja wierzę w sędziów Rzeczypospolitej Polskiej. Jeszcze raz wam powtórzę, cała konstrukcja naszego państwa
– demokratycznego państwa prawnego opiera się na trzech władzach, również na władzy sądowniczej, na niezależności władzy sądowniczej i niezawisłości władzy sądowniczej.
Poseł Wojciech Mojzesowicz: Skorumpowanej! Mamy przykłady. Bardzo skorumpowanej!
Wicemarszałek Bronisław Komorowski:
Proszę państwa, bardzo proszę nie przeszkadzać w składaniu wyznania wiary.


Poseł Marek Suski:
Jest projekt Prawa i Sprawiedliwości, który tę kwestię ureguluje, już wkrótce będzie rozpatrywany na obradach Sejmu.
Głos z sali: Nie zdążycie!



Poseł Alfred Budner:
Panie marszałku Kalinowski. Ja na pana miejscu w tej sprawie w ogóle bym się nie odzywał, ze wstydu bym się spalił.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski:
Panie pośle Budner, ani nie będę się chował, ani nie będę się palił.


Marszałek:
W imię dobrych obyczajów prosiłbym o streszczenie tego stanowiska.
Poseł Jerzy Szmajdziński:
Jeszcze nie zacząłem mówić, a już mam się streszczać?


Marszałek:
Przystępujemy do głosowania.
Poseł Wacław Martyniuk: Panie marszałku, sprostowanie.

Nie, nie prostuje się głosowań, panie przewodniczący.


Poseł Tadeusz Iwiński:
My cofamy się o wiele lat, panie premierze Dorn. I pan tak patrzy na to z politowaniem, a ja patrzę na pana z politowaniem.


Poseł Jan Bury:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie marszałku Lepper, mam prośbę, jak jest pan taki wszechmocny, to niech pan sprawi, żeby Telewizja Trwam też nadawała, bo nie nadaje. A powinna. Ma pan trochę kontaktów, niech pan przedzwoni.


Poseł Marek Suski:
Na gruncie regulaminu to wnioskodawca powinien mieć czas na uzasadnienie wniosku. (Dzwonek)
Teraz zadam pytania, ale czy może pan wyłączyć to, bo ja nie jestem w stanie mówić, jak piszczy.
Głos z sali: To niech pan zejdzie.
0
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wymyślamy dymek! - Polski H.Ch. Andersen
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Co jeszcze podrzucić Prezydentowi do podpisu?
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców IX
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu To potrafi wyjaśnić tylko kobieta II
Przejdź do artykułu A oni cały czas kręcą!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą