Wielopak Weekendowy DCCLXXX

- Czym się różni stos wyprasowanych ubrań od stosu niewyprasowanych?
- Na stosie wyprasowanych śpi kot.

by Peppone

* * * * *

Właśnie dobijało mi się do drzwi jakichś dwóch religijnych fanatyków. Gdy otworzyłem zaczęli coś mamrotać, że spłonę jeżeli mnie nie uratują. Oczywiście ich olałem, nie kumam tylko, dlaczego byli przebrani za strażaków.

by spigi

* * * * *

Przychodzi facet do lekarza twierdząc, że jest ogólnie w złej kondycji fizycznej. Doktor poddał go całej serii badań, po czym mówi:
- Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić co panu dolega, ale myślę, że to wszystko przez alkohol.
- A jest tu jakiś trzeźwy lekarz? - zapytał z ciekawości facet.

by edward

* * * * *

Kiedy zmarł mój ojciec, zdaliśmy sobie sprawę, że miał jeszcze jedną rodzinę. Bez względu na to, kiedy przyjedziemy na cmentarz, grób jest zawsze schludny i zawsze są świeże kwiaty.

by Peppone

* * * * *



Ja: mam tylko 33 lata, jeszcze całe życie przede mną.
Komentator sportowy w TV: ma 32 lata, jest jednym z najstarszych zawodników. To cud, że się rusza.

by spigi

* * * * *

Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej
siły uderza go w pośladki. Murarz od razu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabinetu i dziękuje lekarzowi:
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie nie mogłem się załatwić, a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.

by edward

* * * * *

- Twoja żona bardzo młodo wygląda!
- Tak, wampiry nie starzeją się...

by lary

* * * * *


Niemieckie słowo ''nach'' oznacza kierunek, w którym się ktoś lub coś przemieszcza.
Rosyjskie ''na ch...'' - też, ino bardziej konkretnie.

by Peppone

* * * * *

Przechodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak wszyscy drą się: "Sto lat! Sto lat!"
Jeden do drugiego:
- Ktoś tam chyba ma urodziny?.
- Nie. Wiek emerytalny ustalają.

by edward

* * * * *

Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

Pijany gość wraca późno do domu. Otwiera po cichutku drzwi i już na wejściu dostaje w pysk od żony, pyta więc:
- Słoneczko moje! A co to było?!
- Udar słoneczny!

by Misiek666

* * * * *

Pamiętacie jak za starych dobrych czasów... przed erą całego Facebooka, Instagrama czy Twittera... kiedy robiliście sobie zdjęcia obiadu... a potem szybko zasuwaliście do fotografa i wywoływaliście film... no a potem odwiedzaliście wszystkich swoich znajomych i pokazywaliście im zdjęcia swojego żarcia...
Pamiętacie?
No, ja też nie.

by radziczek

* * * * *

Pop podczas mszy natchnionym głosem prawi:
- A jak okręt stracił żagle i ster, wiatr i fale niosą cię na skały - co robić?Co należy zrobić w tej sytuacji? Zgadza się! Paść na kolana i podnieść ręce do nieba, prosić o pomoc od naszego Ojca Wszechmogącego! A nasz ojciec ...
Z tylnych ław dobiega ochrypły, marynarski szept:
- Kotwica! Kotwicę, twoja mać, trzeba rzucić!

by Peppone

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 779 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!