Podobno najlepiej uczymy się na błędach. Czasami wystarczy jednak posłuchać innych, by zaoszczędzić sobie trochę bólu. Za każdą z poniższych rad stoi jakaś smutna historia...
#1.
Małżeństwo i dzieci nie naprawiają problemów. Potęgują tylko to, co było wcześniej. Jeśli coś jest już nie tak, dzieci i ślub tylko pogorszą sprawę.
#2.
Jeśli jakaś firma oferuje, że zapłaci za twoją relokację, niech to zrobi na piśmie.
#3.
Nie oszczędzaj na mechaniku. Zapłacisz dwa razy więcej.
#4.
Nigdy nie kupuj samochodu od znajomych. Kupuj od kogoś, kogo bez oporów pozwiesz.
Byłem niepełnoletni, szedłem ulicą trzymając w ręku piwo. Kosztowało mnie to 500 dolarów, 10 godzin prac społecznych i wiele godzin w ratuszu, których już nie odzyskam.
#6.
Nieotwieranie kopert z rachunkami nie sprawi, że zobowiązania znikną. Będzie jeszcze gorzej, gdy zacznie dzwonić komornik.
#7.
Nie dawaj prowadzić nowego auta synowi, który dopiero co zrobił prawo jazdy. Otrze samochód z 30 kilometrami przebiegu o ścianę, powodując szkody warte 3 tysiące dolarów.
...Minęły już 3 lata, a tata jeszcze mi nie wybaczył.
#8.
Nie ignoruj swoich przeczuć. Jeśli wydaje ci się, że coś jest zbyt dobre, by było prawdziwe, twój mózg próbuje ci coś przekazać.
Jeśli masz do zrobienia coś, co możesz zacząć już teraz, lepiej do tego siadaj. Nie czekaj do ostatniej chwili, bo może być już za późno i przegapisz jakąś szansę.
#10.
Nie kupuj tanich, kiepskich urządzeń do domu. Żałowałem tego za każdym razem.
#11.
Nigdy, pod żadnym pozorem nie pozwól komukolwiek wpisać się jako właściciel czegoś, za co zapłaciłeś. Możesz kupić samochód lub mieszkanie i pozwolić komuś z niego korzystać, ale musi być na ciebie. Najgłupsza i najbardziej kosztowna pomyłka mojego życia. Nie podpisuj się też pod kredytami, których nie masz zamiaru spłacać.
#12.
Mój brat nigdy nie zmieniał oleju... Silnik zajął mu się ogniem.
Nie podróżuj do odosobnionego ośrodka z kimś, kogo zbyt dobrze nie znasz. Tygodnia życia i tysiąca dolarów już nie odzyskam.
#14.
Wsiadłem po pijaku za kierownicę. Przez rok nie mogłem pracować, musiałem zapłacić w ch*j pieniędzy, a po 2,5 roku moje stawki za ubezpieczenie nadal są astronomiczne.
#15.
Nie musisz płacić za wszystko, kiedy zaczynasz się z kimś spotykać.
Nie pomagaj ludziom, którzy nie chcą pomocy. Skończysz goszcząc kogoś, kto nie rozumie dlaczego musi pracować i czuje się uprawniony do części twojej wypłaty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą