W niedawnym artykule, rzec można – pilotowym, napisałem skąd się wzięła szachownica jako znak rozpoznawczy polskiego lotnictwa. Muszę tu powiedzieć, że jesteśmy jednym z naprawdę nielicznych państw, których znak przez lata praktycznie się nie zmienił.
Dzisiaj m.in. ogłoszenie, za którym kryje się ciekawa historia, za co od prezydenta dostała medal Kożuchowska, kwiatek z politycznie poprawnych świąt w USA oraz o deportacji ateistów z Polski.
Aleksiej Trofimow spędził 3 lata próbując uchwycić w obiektywie foki na lodzie na Bajkale, ale są to zwierzęta ostrożne i płochliwe, więc zadanie nie należało do łatwych. Poszczęściło mu się dopiero z młodą, niedoświadczoną foką. "Kiedy foczka nie jest zbyt przestraszona, zaczyna u niej wygrywać ciekawość i sama podejdzie. Właśnie to się wydarzyło na tych zdjęciach. To było coś niezwykłego" - powiedział.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą