Nawet w Hollywood trzeba oszczędzać. Po co wyrzucać coś, co jeszcze może się przydać. Nawet jeśli reżyser każe zniszczyć wszystkie rekwizyty, żeby zapobiec recyklingowi, i tak ktoś nie posłucha.
Pamiętacie minigun, z którego strzelał Arnold w „Terminatorze 2”? To jest dokładnie ta sama broń, która była użyta 4 lata wcześniej w „Predatorze”.
Niezbyt często w filmach używa się replik samolotów bojowych, większość maszyn latających jest generowana komputerowo. Jednak w „Prawdziwych Kłamstwach” Arnold S. latał samolotem, który po przemalowaniu został wykorzystany w „Avengersach” w scenie walki między Hulkiem i Thorem.
Ten samochód to najwyraźniej maskotka reżysera Sama Raimiego. Samochód grał w prawie wszystkich jego filmach, między innymi w „Spider Manie”, „Armii Ciemności”, „Wrotach Ciemności” a nawet westernie „Szybcy i Martwi”. Jakim cudem samochód wpasował w realia westernu? Po prostu „przebrał” go za powóz.
Mimo tego, że Stanley Kubrick nakazał zniszczenie wszystkich rekwizytów z „2001: Odysei Kosmicznej”, aby nie mogły być ponownie użyte, ktoś zapomniał o EVA pod, który możemy zobaczyć na wysypisku śmieci w „Mrocznym Widmie”.
IG-88 to droid-zabójca stworzony w Holowan Laboratories na zlecenie imperialnego urzędnika Gurduna. Do skonstruowania zabójcy ekipa filmowa użyła między innymi automatów do napojów ze spelunki w Mos Eisley.
Mr. Fusion to świetne urządzenie grające w „Powrocie do przyszłości”. Skonstruowano go z młynka do kawy, który miał futurystyczny wygląd. Aż tak futurystyczny, że ponownie zamontowano go na ścianie stacji kosmicznej Nostromo w filmie „Obcy”.
W „Pogromcach Duchów” używano miernika do sprawdzenia poziomu energii psychokinetycznej, a tym samym do wykrycia obecności duchów. Gadżet ten posłużył również w „Oni żyją” do wykrywania kosmitów oraz zagrał w „Kosmicie z przedmieścia”.
Ludzie pracujący w pocie czoła przy skonstruowaniu orbitalnego budynku biurowego grającego w „Star Trek” postanowili go wykorzystać również w „Star Trek: Gniew Khana”. Ale tym razem, dla niepoznaki, odwrócili konstrukcję do góry nogami i zrobili z niej stację kosmiczną Regula One.
20th Century Fox postanowiło zaoszczędzić kasę i użyć ponownie hełmy i zbroje wykorzystane w „Żołnierzach kosmosu”. Bojownicy Alliance w serialu „Firefly” przyodziani są w te same rzeczy, a przed kolejnym występem w „Planecie Małp” zostały jedynie pomalowane nowiutką, lśniącą, czarną farbą.
Dwa miecze samurajskie, wykonane przez fikcyjnego Hattori Hanzo zagrały w „Sin City” oraz w „Kill Bill”.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą