Szukaj Pokaż menu

Wielopak weekendowy VII

29 190  
12   15  
Oj, obrodziło w dowcipy w tym tygodniu na forum, obrodziło... Tak więc, oto przed wami, kolejna porcja śmiechu oraz mała premiera, ale o niej na końcu...


- Jaki facet jest najbardziej popularny na plaży nudystów?
- Taki, który potrafi nieść naraz dwa kubki z kawą i tuzin pączków.

- A jaka kobieta jest najpopularniejsza na tejże plaży?
- Taka, która potrafi zjeść dwa ostatnie pączki.

by Quixote

* * * * *

Starsze małżeństwo leczyło się u znanego lekarza, dr H. Jako, że kuracja odniosła skutek, podczas ostatniej wizyty chcieli wyrazić swa wdzięczność. Wręczając zwyczajową butelkę koniaku (a może kopertę?) mąż zaczyna:
- Panie doktorze, chcieliśmy...
Na to H., który w tzw. międzyczasie zdążył podnieść swoje kwalifikacje naukowe, przerywa:
- Docencie.
- Doceniamy, doceniamy...

by Dziobas

Ciężka dola serwisanta II

41 906  
19   16  
Oto kolejna porcja autentycznych zapisów rozmów telefonicznych klientów z serwisantami sprzętu komputerowego. I pomyśleć tylko, że Amerykanie mają być przykładem przedsiębiorczości...

Klientka: Mam problemy z zainstalowaniem MS Worda...
Serwisant: Proszę powiedzieć, co Pani zrobiła do tej pory?
Klientka: Wpisałam A:SETUP. I nie działa.
Serwisant: Dobrze proszę Panią, proszę wyjąć dyskietkę i przeczytać co jest na niej napisane...
Klientka: Tu jest napisane DYSK STARTOWY.
Serwisant: Proszę włożyć dyskietkę MS Word SETUP DISK.
Klientka: Co takiego?
Serwisant: Czy kupiła Pani MS Worda?
Klientka: Nie...

Jak wywołać panikę w centrum Warszawy

29 728  
13   26  
Do naszej redakcji dotarł e-mail z, jak pisze autor pragnący pozostać anonimowy, opisem prawdziwego zdarzenia, które miało miejsce niedawno w centrum naszej stolicy.

Japończyk szuka w Warszawie centrum medycznego (dentysty). Wybrał się bez mapy, 'na ryj' (bo im się Wawa ciągle wydaje wioską). Dzwoni do tłumacza i próbuje wytłumaczyć gdzie jest (później okazało się że przejechał o jedną przecznicę za daleko). Tłumacz go pyta o jakieś punkty charakterystyczne czy duże budynki. Japończyk mu z zapałem opowiada, że tu jest taki duży niebieski i małe takie i owakie. Tłumacz nie może zajarzyć, prosi Japończyka, żeby złapał jakiegoś w miarę przyzwoitego Polaka i dał komórkę, coby miejscowy podpowiedział współrzędne. I tu skucha - Japończyk próbuje zagadać kogoś i wręczyć telefon, ale ludzie uciekają jak od trędowatego i oglądają się dziwnie.
W końcu, z trudem, udaje mu się kogoś dorwać i wcisnąć komórkę. Okazało się że stoi pod...
...kinem, z którego ludzie wychodzą z Matrixa 2.

13
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Ciężka dola serwisanta II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Pamiętnik roz(s)trojonego człowieka
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Czego nauczyła mnie mama II
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dinozaur z wrocławskiego MPK
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Gościu, czujesz bluesa?
Przejdź do artykułu Pamiętnik znaleziony w kącie obory

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą