Czy praca w bibliotece musi być nudna? Oj nie musi, gdy się ma do czynienia z takimi ludźmi wypożyczającymi książki.
Biblioteka, w której pracuję znajduje się w jednym budynku z domem kultury. Na parterze jest biblioteka dla dorosłych, na pierwszym piętrze dla dzieci, a wyżej sale domu kultury. I właśnie na pierwsze piętro trafiła pewna pani... (osobiście dialogu nie słyszałam)
P: Chciałabym zapisać dziecko na ferie.
B: Nasza biblioteka (i tu miało nastąpić opisanie programu ferii, zostało jednak bezlitośnie przerwane)
P: Biblioteka nie. Tu trzeba książki czytać!
I poszła.
* * * * *
Dzieciaki bywają rozbrajające. Podsłuchana rozmowa trzech chłopców w wieku ok. 7 lat:
Dzieciak 1: Jak się tu zapiszę to wypożyczę Wampirka!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą