Orzeł bielik zupełnie jak żywy
Reszka
·
14 lipca 2011
31 809
365
10
Prawdziwą pasją Jima Daya są ptaki amerykańskie, a w szczególności drapieżniki. Zafascynowała go ich siła, piękność i dystyngowany lot podczas polowań na ofiarę. Przez ostatnie 15 lat Jim Day odtwarza ich sylwetki przy pomocy odlewów gipsowych, żywicy i naturalnych piór kurczaków, gęsi i indyków.
Na początku lipca, w austriackim mieście Poertshcach odbył się światowy festiwal body-art, największa tego typu impreza. Zobaczmy niektórych uczestników:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą