Dziś o tym czemu nie jest wskazana rodzinna kąpiel, historia pewnego prezentu, komplement oraz czemu niedziela jest wyjątkowa.
PRAWIDŁOWE MYŚLENIEMoja chrześnica (6) spała dzisiaj ze mną. Noc ciężka, bo [M]ała nawija przez sen. A jak nie gada, to muszę gonić z nią to siku, to po picie. Po ciężkiej nocy budzi mnie rano tulenie małych rączek i szept:
[M] - Madalena, a ty masz teraz chłopaka?
Ja - No nie mam, a co?
[M] - A to z Michałem już nie jesteś?
Ja - No już dawno nie..
[M] - Z Kubą też już nie?
Ja - No też nie..
[M] - To z żadnym moim wujkiem już nie jesteś?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą