Szukaj Pokaż menu

Dziwne przypadki masowej histerii

115 369  
746   53  
Jak człowiek czegoś samemu nie przeżyje, to sobie wymyśli. A jak przeżyją to inni, to i on sobie uroi, gdyż coś się w życiu dziać musi. Ot tak, coby nudno nie było...

#1. Aniołowie z Mons

Kliknij i zobacz więcej!

Gimbus made in China

123 743  
422   18  
Jeśli kiedyś zechcesz narzekać, że twoje dzieci dojeżdżają do szkoły gimbusem w trudnych warunkach to za chwilę przekonasz się, że nie masz pojęcia co to są trudne warunki...

Kliknij i zobacz więcej!

Oto kilka zdjęć z kraju, gdzie jakieś przepisy ruchu drogowego być może i są, ale się ich nie stosuje:

Między nami a kobietami CXLVI

63 220  
363   6  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś o małżeńskich pieszczotach i zdrobnieniach, o równouprawnieniu w małżeństwie a także śnie w którym jest kobieta życia. Do facetów: Chłopy, pamiętajta, mięsień piwny to powód do dumy, a nie obrażania się!

Na wstępie muszę zaznaczyć że zawsze mam śliczne długie paznokcie ładnie pomalowane a ludzie zawsze mi powtarzają że wyglądają jak tipsy. Sytuacja następująca:
Zbieram się szybko aby wyjść rano z pieskiem który piszczy w niebogłosy (ma cieczkę) Podenerwowana cała sytuacją wsadzam palce w zawiasy od drzwi z ubikacji (tak łatwiej i szybciej mi się je zamyka) ciągnę aby się zamknęły w międzyczasie wyganiając psa który wszędzie za mną chodził, aby nie dzielił ze mną pomieszczenia toalety, zapomniałam wyjąć palców z zawiasów i drzwi bardzo mocno mi je przytrzasnęły. Krzyknęłam przez przeszywający ból, krew mocno się lała (niefortunnie okazało się iż w połowie paznokcie przytrzasnęło. Zaczęło robić mi się słabo, nawet pies się schował i moje Szczęście przychodzi by zobaczyć co się stało. Mam nadzieje że ładnie mnie przytuli czy coś...
Pokazuję mu zakrwawione palce na co on ze stoickim spokojem:
- Spoko, odrosną ci.
I poszedł...

by Lou_ @

* * * * *

Romantyczny wieczór, blask świec, kadzidełka, leżymy wtuleni pod kołderką... Nagle cały nastrój psuje pytanie lubego:
- To moje czy twoje tak wali?
- Ale ja nie puściłam bąka, może to te nowe kadzidełka tak śmierdzą.
- To moje czy twoje SERCE tak wali?

by Gela69

* * * * *

Moje Szczęście zgodziło na nasz spacerek zabrać mojego psa którego zawsze porównuje do mnie. Podczas moich dociekań w czym jesteśmy podobne wypala:
- Luna też tak słodko jęczy
Później przekonywał mnie że nie ma żadnych zapędów zoofilskich.

by Lou_ @

* * * * *

Rozmowa moich rodziców:
Mama: Kochanie mógłbyś tu podpisać?
Tata: Tak, jasne, jak coś chcesz to "kochanie".
Mama: No to ch*ju podpisz tu.

by Klaudia.1993 @

* * * * *

Pewnego zimowego wieczora z mą Ukochaną postanowiliśmy odwiedzić naszą chorą koleżankę. Po zapukaniu do drzwi okrutnie uderzyłem się w jakąś cześć ciała (przypuszczam że w piszczel). Koleżanka otwiera drzwi wita się z nami, ja w tym trakcie zwijam się na schodach z bólu, moje kochanie do mnie:
-Kotku! Popatrz na mnie.
Po czym ja z pewną nutką nieogarnięcia:
-NIE! Bo to boli!!

by Calme @

* * * * *

Siedzę u mojego Ukochanego na kolanach i gładzę go po brzuch. Jemu ostatnio się przytyło, patrzę na jego brzuch i słodkim głosikiem:
-Kochanie...
-Tak?
-Ja też chcę być w ciąży...
No i wziął się i obraził.

by Ada197

* * * * *

Spotkałem się z moim kochaniem. Oczywiście na przywitanie buzi buzi itd. Moja dziewczynka miała na ustach błyszczyk który oczywiście cały jej "zlizałem". Więc ona chcąc poprawić to i owo, wyjmuje błyszczyk i maluje się. Po chwili pyta:
- Kochanie "wyjechałam" gdzieś?
- Niestety nie. Ciągle tu stoisz.

by Mat @

* * * * *

Siedzę sobie z  moim ukochanym i jego kolegą. Rozmowa się stoczyła na moja samotną koleżankę. Kolega, jako że nie miał okazji jej poznać, pyta:
- A jaka ona jest?
Odpowiadam koledze:
- Bardzo ładna..
Mój ukochany stwierdza:
- Już nie przesadzaj, wcale nie jest taka ładna.
- Na pewno ładniejsza ode mnie.
- Noo... Od ciebie to faktycznie.

Mówił to całkiem poważnie.

by Jamajka_155 @

* * * * *

Rozmowa rodziców:
Tato: Wczoraj ja niosłem ciężkie torby, dzisiaj niesiesz je ty. Równouprawnienie mamy podobno.
Mama: Taaak? Ja Ci urodziłam dwójkę dzieci, następne rodzisz ty...
Tata: Najpierw mi zrób dziecko, wtedy pogadamy.

by Luelle @

* * * * *

Wieczór. Żonka ogląda serial. Ja przy komputerku. W serialu babka podchodzi do baru, robi drinka, dostaje pracę. Podoba się barmanowi, więc ten zwalnia starego barmana od ręki. Dialog się wywiązał. Żonka stwierdza:
- Podoba mu się kobitka to ją zatrudnił.
- Generalnie nie ma w niej nic ciekawego.
- O co Ci chodzi? Porządna, fajna, zadbana kobieta po pięćdziesiątce. Niejeden chciałby taką.
- Ja niedługo będę taką miał.
- ?
- Tylko musisz zacząć o siebie dbać. Bo ostatnio nie masz czasu.
Dobrze, że wzrok jednak nie zabija. Moja ma 32 lata.

by Minik

* * * * *

Leniwy piątkowy poranek, na zajęcia iść nie trzeba. Leżymy sobie z Nieślubnym w łóżeczku, przytulamy. Słowem pełna sielanka. Nagle słyszę:
- Śniłaś mi się.
Ja już czekam na jakieś pikantne szczegóły tego śnienia, a on z pełną powagą:
- Biłaś się z krasnoludkami.

by Elmirria @

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
363
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Gimbus made in China
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Jakie mam hasło, czyli typowy klient pomocy technicznej
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą