Lenin żył, żyje i żyć będzie! A pieniędzy jak nie było, tak nie ma i się nie zanosi, by były...

   

Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:


Ukraina. W związku z epidemią świńskiej grypy władze rozdają maski ochronne. Po jednej na ryj.

W Krasnodarze zlikwidowano głęboko zakonspirowaną komórkę jakuckiej mafii. Śledczy mieli jeden, jedyny punkt zaczepienia - bandyci poruszali się po mieście na jeleniach.

W Kijowie rośnie liczba napadów na banki. Co ciekawe, po każdym kolejnym powstaje jakaś nowa partia polityczna.

Wiktor Juszczenko powiedział, że problem świńskiej grypy stanowi dla niego osobistą tragedię.

W izbie skarbowej rozpoczęto sprzedaż amuletu chroniącego przed niezapowiedzianą kontrolą podatkową. Dziwnym zbiegiem okoliczności cena amuletu jest równa zwyczajowej łapówce przy nieplanowanej kontroli podatkowej.

Dzisiaj w jednej z chińskich prowincji miała miejsce awaria w elektrowni atomowej.
Z grubsza rzecz biorąc, ofiar nie ma.

Wczoraj rosyjski turysta będąc pod wpływem pobił armię Lichtensteinu.

(na reklamie) Udanego polowania!

   

Stosunki rosyjsko-rosyjskie


Lekcja matematyki w rosyjskiej szkole. Nauczycielka zwraca się do Wowoczki:
- Wiadomym jest, że płacimy rachunki za gaz i prąd. Przyjmij jakąś średnią, wypisz dane i ułóż proporcję, ile zapłaci każdy Rosjanin.
Wowoczka bierze kredę i bez trudu pisze na tablicy X Y *
- X, Y - jasne ... A co to za gwiazda?
- To nie jest gwiazda, to jest cenzura.

by nieznam


- Co pan robił 16 marca 1999 roku o 11:42?
- Siedziałem na fotelu z kalendarzem w ręku i patrzyłem na zegarek.

by Peppone


- I ostatnie życzenie, wolisz skrzynkę wódki, czy wieczne życie?
- Skrzynkę wódki, i tak za siedem miliardów lat słońce zgaśnie!

by lary


Bicie stojącego - OK.
Bicie leżącego - podłe.
Bicie siedzącego na kiblu...

by Peppone


Tak sobie siedzę i myślę, jakie niesprawiedliwe jest życie...
Zrobiłem sobie kanapkę - taką, jak z reklamy: chleb, masło, kiełbasa, majonez, pomidor, ogórek, szynka, ser żółty, liść sałaty i od góry położyłem drugą kromkę chleba, żeby wszystko się razem trzymało, a ta k*rwa nie chce mi się do gęby zmieścić!!!

by eM-Ski


Dzwonek do drzwi. Otwiera babka:
- Dzień dobry, jesteśmy z firmy Avon, wybraliśmy panią, żeby zademonstrować nowe możliwości w dziedzinie manicure, możemy?
- Oczywiście, bardzo proszę...
Weszli, rozłożyli sprzęt, unieruchomili babce palce, biorą precyzyjne narzędzia, odstawiają jakieś finezyjne 3D na pazurach, no, gotowe! Babka zachwycona, wychwala. Goście wychodzą. Już przy wyjściu babka ich pyta:
- Hej, a kto uwolni mi palce?
Goście tymczasem mijają się w wejściu z następną ekipą, mrugając do siebie porozumiewawczo. Szef nowo przybyłych podchodzi, bierze stołek, siada przy babce, wyciąga z kieszeni kombinerki i spoglądając znacząco na wciąż unieruchomione palce zagaja:
- Dzień dobry, jesteśmy z banku, proszę pani, co robimy w sprawie zaległej raty kredytu?

by Peppone

 

Damski. Męski.

Przychodzi SMS z nieznanego mi numeru: "Cześć. Nie mogę cię zapomnieć po tamtym wieczorze!"
Odpisałem: "Cześć. A ja przypomnieć..."

by eM-Ski


Powiadają, że z pracy nie odchodzi się, trzaskając drzwiami. Wiadomo, referencje, dalsza kariera, te sprawy. I tego się ostatnio posłuchałem. Pożegnałem się uprzejmie ze wszystkimi, życzyłem powodzenia w dalszej karierze...Tylko potem nie wytrzymałem i przyczepiłem gumą do żucia pełną zapalniczkę do górnej ścianki w pracowej mikrofalówce.

by Peppone


- Ale panie władzo, jaki mandat, jakie sto dwadzieścia na godzinę!? Jechałem maksymalnie ze trzydzieści...
- Może jeszcze powie pan, że stał pan w miejscu?
- He, he... No pewnie, panie władzo...
- Wobec tego mandat się panu należy. Tu nie wolno parkować.

by eM-Ski


W korytarzu Ministerstwa Finansów jakiś facet macha studolarówką przy szparze pod drzwiami. W końcu zaczepia go przechodzący urzędnik:
- Panie, co pan robisz?
- Od miesiąca usiłuję się umówić na spotkanie z ministrem. A tak... może chociaż zapach go z gabinetu wywabi.

by Peppone


   

Internacjonalistycznie


W amerykańskim centrum badania delfinów umieszczono w akwarium mikrofony. Jeden delfin szepcze do drugiego:
- Chodź, zrobimy im kawał i zaczniemy gadać po rosyjsku...

by Peppone


   

Radio Erewań odpowiada:


- Czym się różni metroseksualny facet od szefa?
- Metroseksualny facet wygląda jak pedał, ale nim nie jest, a szef - na odwrót.

- Jak sobie radzić finansowo w czasie kryzysu?
- Trzeba napisać książkę "Jak sobie radzić finansowo w czasie kryzysu".

- Jakim cudem Miedwiediew ma tyle wolnego czasu na zajmowanie się blogiem?
- Żeby prezydent miał wiele wolnego czasu, powinien dobrze dobrać sobie premiera.

- Jak ze zmywarki zrobić pług śnieżny?
- Zabrać kobiecie zmywak do naczyń i dać łopatę do śniegu.

- Jak się nazywa potomek Żydówki i goja?
- Genetycznie zmodyfikowany Żyd.

- Co należy zrobić, jak widzisz zielonego człowieczka?
- Przejść przez ulicę.
 

Atrakcyjny jeżyk. 1 szt. 247 rubli 70 kopiejek.

- Co to takiego: małe, szare i waży 3 kilo?
- Mysz z nadwagą.

- Co to jest: najpierw się do ciebie przystawia, a potem chce pieniędzy?
- Kanar w autobusie.

- Co powoduje nietrzeźwy kierowca drogiego samochodu u gliniarza z drogówki?
- Praktycznie rzecz biorąc, erekcję.

   

Ogłoszenia drobne i grubsze:


"Wybuchotechnika" sp. z o.o. informuje o swojej przypadkowej likwidacji.


   

W poprzednich odcinkach...