Szukaj Pokaż menu

Rady dla nieśmiałych i niezdecydowanych

11 263  
1   2  
Pierwsza randka nie musi być koszmarem i porażką. Jeszcze nie wiesz, że są sposoby, o których nigdy nie pomyślałeś...
1) Kiedy nie wiemy, co powiedzieć, musimy pamiętać, że najlepszą obroną jest atak. Pytamy zatem:
- Na co tak milczysz, nic nie gadasz? powiedz-że coś, do cholery!
Gdy partner(ka) nadal milczy, dodajemy:
- Mowę Ci odjęło czy jak? Boże, co za nuda...
Płacisz za kawę (swoją) i wychodzisz. A co tam będziesz sobie po próżnicy język strzępił...

2) Może się zdarzyć, ze w odpowiedzi na Twój atak partner(ka) odpowiada elegancko:

Opowieść kolejowa

8 322  
6   5  
Oparte na faktach (nie, nie tych z TVN)

Znajomy jedzie w przedziale dla niepalących.
Przedział pełny a jedna z pasażerek jest jakąś starszą nadwrażliwą dewotą.
Znajomy wyciąga papierosa a ta z grubej rury:
- No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!
- Proszę panią, ja nie palę tylko wyciągam papierosa ...
- No ale się pan przygotowuje !!!
Kumpel nic nie powiedział, wyszedł z przedziału, spalił peta i wrocił. Minęło parę chwil, ta sama baba wyciaga kanapkę i zaczyna w dobre ją wtrząchać, na co mój kumpel:
- No co pani, co pani ?! Będzie tu pani teraz kupę robiła ?!

Rewolucja w przemyśle farmaceutycznym: czopek

9 519  
2   3  
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, brzuch mnie boli...
- Dam panu 3 czopki, na rano, południe i wieczór...
Wrócił facet do domu i myśli:
"Wezmę od razu 3, to szybciej będę zdrowy", po czym łyknął wszystkie.
Następnego dnia facet z ciężkim bólem brzucha przychodzi do lekarza:
- Panie doktorze, boli mnie jeszcze bardziej...
- Dam panu 2 silniejsze czopki, jeden na rano, drugi na wieczór...
Wrócił facet do domu i znowu łyknął oba...
Następnego dnia faceta w stanie ciężkim przywiozło do lekarza pogotowie.
- Tym razem dam panu super-silny czopek do użycia po południu.
Facet nie mógł już wytrzymać, więc łyknął czopek zaraz po powrocie do domu.
Następnego dnia faceta w szpitalu odwiedza wkurzony lekarz:
- Panie, łykałeś pan te czopki czy co?
- Nie! W dupę se wsadzałem!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Opowieść kolejowa
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Cwaniak
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Ekspresowa kuracja antynarkotykowa
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Odpowiedzi na trudne pytania kobiet
Przejdź do artykułu Bachleda-Córuś wychodzi za mąż!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą