Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 2769 osób, w tym 347 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Tomek9307
Działo się to już dość dawno. Zbieram stare rupiecie, więc często jestem na giełdzie pod halą w Krakowie. Rozstawiają się tam "śmiecionurkowie", którzy za kwotę wyrażaną w wielokrotnościach ceny najtańszego "wina" w pobliskim monopolowym sprzedają swoje "kopaliny", nieraz całkiem interesujące.
Tradycyjnie targuje się tam, z pozytywnym skutkiem, gdzieś tak do połowy ceny.
Zauważyłem na jednym stanowisku interesujący kabel. Z drugiej strony siedział "nurek", a koło niego leżał kolega. Zapytałem:
- Przepraszam, ile za ten kabel?
Na to ów "menel" wyglądający jak spod monopolowego w najbiedniejszej dzielnicy odpowiedział z całkiem niezłą dykcją:
- Proszę chwilkę poczekać, muszę skontaktować się z właścicielem stanowiska...
Pełen profesjonalizm - pomyślałem - jeszcze komórkę wyjmie... Ale nie. Zaczął on szturchać, jak się okazało, doszczętnie zalanego kolegę:
- Zenek. Zenek, tu Ziemia... Zenek, no! Pan chce tu kupić Zenek!
Po kilku minutach właściciel stanowiska zgłosił względną gotowość, i na pytanie ile za kabel odpowiedział:
- Jadłeś już?
- Jadłaś już?
- Ty mnie przedrzeźniasz?
- Ty mnie przedrzeźniasz?
- Kocham cię...
- Tak, jadłem.
by Rupertt
* * * * * *
Właściciel piwiarni "Kaprawa barmanka" nie przejmował się finansowymi skutkami kolejnej fali kryzysu. Właściwie było mu wszystko jedno czy ona nadejdzie czy też nie.
To była chwila... Mama kwoka zostawiła małego pisklaczka bez opieki, dosłownie na momencik... przecież nie stanie się nic złego... Ale zły pies czaił się niedaleko i wykorzystał moment nieuwagi, by schrupać kurczaczka. Niestety dla niego, nie przewidział, że mama kwoka wróci tak szybko. A ona potrafi się wkurzyć...
Ktoś, kto podjął się wyzwania i "przerobił" małolata popisał się nie lada wyobraźnią artystyczną...
W bieżącym sezonie główne skrzypce grają parodie kultowych komiksów. Mamy przegląd superherosów od Spider-Mana, który potrafi się spuścić nie tylko po pajęczynie, po Supermana, który ściąga swoje czerwone majtasy szybciej niż je zakłada.
Z archiwów JM |
|